Podłoga, jaką zastosujesz w swoim domu, będzie stanowiła tło dla całej reszty aranżacji. Stanowi ona bowiem podstawę, na której będziesz mógł ustawiać kolejne elementy dekoratorskie i meble. Jednym z najbardziej uniwersalnych rozwiązań są panele. Jest to materiał łatwy w samodzielnym montażu i stosunkowo tani. Jednak przed rozpoczęciem remontu warto poznać odpowiedź na dwa zasadnicze pytania. Jak duża jest paczka paneli? Ile m2 podłogi można nią pokryć? Ten poradnik rozwieje Twoje wątpliwości.
Jak wybrać odpowiedni rodzaj paneli podłogowych?
Podstawową zasadą doboru odpowiedniej podłogi jest określenie jej przeznaczenia. Ta, która świetnie sprawdzi się w salonie, może nie być trafioną propozycją do aranżacji kuchni czy łazienki. Dlatego też przed dokonaniem zakupu paneli należy dokładnie przemyśleć aspekty funkcjonalne takie jak: wodoodporność, wytrzymałość na ścieranie i ekspozycja na słońce.
Prócz ergonomii ważna jest też estetyka i dobór kolorystyczny. Panele imitują drewno niemal każdego gatunku, a ich barwa może być dodatkowo zintensyfikowana lub cieniowana. Dostępne są także różnorodne warianty w kwestii faktury oraz rozmiaru paneli. Dzięki tak szerokiej ofercie można dokonać wyboru zgodnego z upodobaniami i funkcjami, jakie będzie musiała pełnić podłoga w każdym z remontowanych pomieszczeń.
Ile paneli znajduje się w paczce?
Liczba paneli w opakowaniu jest ściśle uzależniona od długości i szerokości desek. Większe pakowane są po 5–6 sztuk, natomiast mniejsze — nawet po 10 egzemplarzy. Dokładna zawartość uzależniona jest też od powierzchni, jaką można pokryć zakupionymi panelami z paczki. Standardowo jest to od 1,5 do 2,5 m2, choć zdarzają się też większe i mniejsze pakunki dla nietypowych rozwiązań.
Wszystkie wielkości pudełek są uzależnione od względów funkcjonalnych. Tak, by paczki nie były zbyt ciężkie i można je było swobodnie przekładać. Nie są też sprzedawane na sztuki, by uniknąć uszkodzeń i sztukowań w serii. Co ciekawe, wiele sklepów sieciowych daje możliwość zwrotu nadmiaru materiału. Dzięki temu można zakupić idealną liczbę paneli, a resztki, które już się nie przydadzą, można oddać (w nienaruszonym stanie) do marketu budowlanego. Jest to jedna z nielicznych sytuacji, gdzie naruszenie kartonu nie uniemożliwia dokonania pełnowartościowego zwrotu. Kwota rekompensaty pieniężnej będzie procentowym udziałem pozostałej ilości paneli w całej paczce.
O czym należy pamiętać, dokonując zakupu paneli?
Ze względu na fakt, iż układanie podłogi wiąże się z docinaniem desek i dopasowywaniem ich idealnie do ścian, należy założyć pewien naddatek zakupionego materiału. Kolejnym aspektem, który powinien zostać rozważony, są defekty fabryczne i mechaniczne uszkodzenia paneli. Dlatego też prócz pełnego pokrycia powierzchni, warto doliczyć dodatkowe 10–20% na straty związane z odpowiednim pasowaniem w rogach czy przy ścianach.
Jeśli nie jesteś zdecydowany co do doboru podłogi i ciężko jest Ci się odnieść do nasłonecznienia i zakupionych mebli, wówczas można rozważyć zakup wzornika. Większość producentów ma w swojej ofercie pojedyncze kawałki paneli (często niepełnowymiarowych), które można odnieść do warunków w domu i dekoracji, jakie się tam znajdują. Jest to świetne rozwiązanie dla niezdecydowanych lub osób, które cenią sobie perfekcyjny dobór elementów aranżacji wnętrz.
Jak położyć panele samodzielnie?
Ze względu na to, że panele są dość plastycznym materiałem, który nie wymaga dodatkowego klejenia, warto rozważyć samodzielne położenie podłogi. Przed rozpoczęciem prac należy dokładnie oczyścić i zwymiarować pokój, a także ustalić schemat ułożenia. Często stosuje się układ podziału paneli na dwa lub trzy cykle. Oznacza to, że pierwszy rząd zaczyna się od pełnego wymiaru deski, drugi przycina się do ⅔ długości, a kolejny – ⅓ długości. W czwartym rzędzie ponownie zaczyna się od pełnej deski.
Pierwszy etap montażu to ułożenie podkładu dobranego do zakupionych paneli. W następnej kolejności można już zacząć układać kolejne deski w rzędzie, aż do końca ściany. Warto wybrać tę najdłuższą, by uniknąć zbyt wielu strat na końcach. Następnie kolejny rząd zaczyna się od przycięcia pierwszego panelu do pożądanej długości i dalszym układaniem całych desek. Cały schemat powtarza się aż do końca ściany, gdzie należy dokładnie dociąć szerokość paneli. To rozwiązanie pozwoli Ci na zaoszczędzenie pieniędzy, które możesz przeznaczyć na inny cel.